Usługa języka migowego

Martyna Miller, Se(x) Sheter

sierpnia 11, 2023

Wernisaż: piątek, 11 sierpnia o godz. 18

Czas trwania: 11.08. — 13.08.2023

kuratorka: Martyna Stołpiec

 

Oprowadzania po wystawie: 12 i 13 sierpnia (sob., nd.) o godz. 16

Oprowadzanie z tłumaczem PJM – tylko w niedzielę

 

Czy obraz może być schronieniem?

Seksualność to szczególna sfera, której zobaczenie na szeroką skalę obiecała era reprodukcji technicznej – nigdy jej jednak nie spełniła. Pornografia, czyli oddzielony od doświadczenia, a bazujący na fantazji i fetyszu, konsumowalny obraz seksu, była niejako substytutem i zakryciem potrzeby realnego odkrycia własnej seksualnej podmiotowości. Jej powstanie splata się historycznie z rozwojem fotografii i wideo – nośników, które umożliwiły globalną dystrybucję obrazów pornograficznych wszystkim klasom społecznym.

Ważnym incydentem, który towarzyszył tym innowacjom było odkrycie Pompejów i decyzja o zasłonięciu ich przed wzrokiem tworzących się wówczas nowoczesnych społeczeństw. Uwydatnia to głębię i istotę rozpoznanego przez Foucaulta rozłamu doświadczenia i obrazu w kontekście seksualności. Zamknięcie Pompejów przed wzrokiem obywatelek i obywateli jest symbolicznym aktem odcięcia od znaczącej części naszego dziedzictwa, przy jednoczesnym podtrzymywaniu tezy o ciągłości, w której rzymska spuścizna leży u podstaw europejskiej cywilizacji. Nie jest także przypadkiem, że odkrycie ściennego malarstwa erotycznego jednej włoskiej społeczności zbiega się z najciemniejszym dla kwestii ciała okresem epoki wiktoriańskiej, a także z natychmiastowym stworzeniem współczesnej definicji pornografii i jej penalizacji.

Przedstawiając wycinek własnego seksualnego „ja”, Miller oraz osoby uczestniczące w projekcie, walczą o możliwość podmiotowego przedstawienia seksualności, a co za tym idzie – upodmiotowienia i emancypacji nas wszystkich, jako seksualnych, czujących istot.

Projekt Sexinsitu przyjmuje formę archiwum, o tyle specyficznego, że gromadzi dane i materiały, które sam wytwarza, według wypracowanej metody. Podstawową jednostką są nagrania wideo. Oparte są one o metodę pracy z ciałem, która przywołuje seksualne wspomnienia uczestników i uczestniczek. Seksualne wspomnienia oparte są o wydarzenia, które miały miejsce poza przestrzenią projektu, ale które ze względu na uwarunkowania społeczno-kulturowe, nie mogły zaistnieć w przestrzeni społecznej. Nie mają więc ekwiwalentu w świecie poza projektem. Dyskurs seksualności nie obejmuje przestrzeni seksualnego doświadczenia.

Przetwarzane w procesie Sexinsitu wiązki informacji – wspomnienia – do tej pory były przechowywane wyłącznie w pamięci uczestników i uczestniczek projektu. Sexinsitu w swoim podstawowym założeniu jest protezą tej pamięci, próbą umaterialnienia w obrazie intymnych i efemerycznych seksualnych zdarzeń.

Nie jest to zatem archiwum w klasycznym ujęciu tego słowa, a raczej projekt archiwum wizualnego, które wytwarza własną technologię (wypracowaną metodę), jako podstawę do tworzenia wizualności seksualności opartej o doświadczenie.

Uczestnictwo w projekcie ma wpływ na doświadczenie uczestników i uczestniczek projektu, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i w procesie tworzenia społeczności, bądź też sojuszu, który skupia osoby korzystające z tej technologii. W ten sposób projektujemy przyszłość, w której zawiera się możliwość innego rozumienia kwestii seksualności, dla nas samych, nas wzajemnie, naszych bliskich i wszystkich osób, które wchodzą w orbitę projektu jako widzowie lub kolejne osoby uczestniczące.

Naszym wspólnym celem jest wydobycie seksualności z opresji intymności, z prywatnego zindywidualizowania, i przekierowanie jej na tory wzajemnej przekazywalności.