Usługa języka migowego

Nick Thurston. Biblioteka nienawiści

czerwca 29, 2017

Otwarcie: czwartek, 29.06. 2017, godz. 18:00
30.06. – 25.08.2017

Kuratorka: Katarzyna Krysiak

Współpraca: Matthew Feldman

Partner: British Council

Biblioteka nienawiści to projekt zrealizowany po kilku latach przygotowań przez artystę Nicka Thurstona we współpracy z historykiem Matthew Feldmanem i szeregiem innych osób.

Biblioteka nienawiści, będąca rodzajem publicznej bazy danych, bada język skrajnie prawicowych ugrupowań i partii politycznych we współczesnej Europie, a zwłaszcza to,  jak wykorzystują one fora internetowe jako narzędzia rekrutacji i współpracy. Wzajemnie powiązane elementy wystawy łączą alegorię i dosłowność, prezentując teksty jako dokumentalne dzieła sztuki w ramach symbolicznej i społecznej platformy lektury, zrozumienia i dialogu.

Układ głównej części wystawy nawiązuje do flagi Unii Europejskiej, porządku, który miała reprezentować, oraz sprzeczności stawiających dzisiaj pod znakiem zapytania trwałość europejskiego projektu. Fragmenty publicznych dyskusji pomiędzy członkami dwunastu największych organizacji skrajnej prawicy zostały skopiowane z internetowych forów i odtworzone jako „Księgi Historii”. Każdy z tych tomów, wyłożonych na dyrygenckich pulpitach, jest zapisem jednej rozmowy, powtarzając ją poza internetem za pomocą prostych procesów gromadzenia danych i druku na żądanie.

Dwie z prac na ścianach galerii powtarzają inny, poboczny wątek konwersacji. Pasma niebieskiego tekstu wijące się wokół korytarza tworzą zapętlone linijki spiralnego wiersza, gdzie każda fraza jest tytułem wątku z internetowego forum. Tytuły wątków podane zostały w takiej kolejności, w jakiej zostały znalezione, usunięto jedynie powtarzające się tytuły i dostosowano krój pisma do architektury. W głównej sali znajdziemy fryz powtarzających się tekstowych kolumn powstałych przez wyszukanie słowa „prawda”, w związanych z Europą działach największej w internecie skrajnie prawicowej platformy dyskusyjnej, ułożonych chronologicznie aż do zapełnienia wszystkich trzech ścian. Te dwa zestawy tekstów odzwierciedlają niepokojące zacieśnianie się współpracy – umożliwione przez rozwój technologii sieciowych – pomiędzy środowiskami nacjonalistycznymi różnych krajów. W efekcie luka pomiędzy skrajną prawicą i ośrodkami władzy państwowej w Europie i gdzie indziej zdaje się kurczyć. Na przestrzeni ostatniego pokolenia około dwudziestu skrajnie prawicowych partii politycznych weszło w skład koalicji rządowych w różnych krajach europejskich.

Materiał źródłowy reprodukowany w Bibliotece nienawiści jest nieprzyjemny, prostacki, a dzieli nas odeń jedynie kilka kliknięć. Pozostaje publicznie dostępny dla użytkowników z całego świata, a ścieżki dostępu są możliwe do ustalenia dzięki prezentowanym również na wystawie metadanym na temat jego pozyskania.

Stanowiące sedno projektu zagrożenia związane ze spójnością społeczną i wolnością słowa ujęte zostały w skondensowanej formie w kolażu na ostatniej ścianie galerii, gdzie prasowe zdjęcie warszawskiego marszu prounijnych liberałów sąsiaduje z wizerunkiem brytyjskiego faszysty Oswalda Mosleya przemawiającego na wiecu w Londynie w latach 30. XX wieku i zrzutem ekranu Twittera Brytyjskiej Partii Narodowej. Hasło-wiersz widoczne powyżej to remiks pary kolokwialnych angielskich gier słownych i metafory wykorzystywanej w socjologii dramaturgicznej. Łącząc tekst i obraz, plakat ten podkreśla różnice pomiędzy jawnym (pierwszoplanowym) i ukrytym (drugoplanowym) działaniem partii i ugrupowań skrajnie prawicowych, a także to, jak wykorzystują one strategie marketingowe, by jednocześnie kamuflować i legitymizować przekonania leżące u podstaw ich filozofii.

Biblioteka nienawiści dokumentuje tylko niektóre z postaw demonstrowanych przez środowiska prawicowe i skrajnie prawicowe. Zestawia również często mylące punkty wspólne pomiędzy publicznymi (pierwszoplanowymi) i internetowymi (drugoplanowymi) dyskursami politycznymi, a także pomiędzy praktykami tworzenia politycznego wizerunku w zmieniającej się Europie – która zdaje się cofać w czasie, reagując na nowe kryzysy językiem przerażająco znajomym.